Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
(9966 niezalogowanych)
429 Postów
Monika Engan
(mepsycholog)
Wyjadacz
janusz680809 napisał:
mam problem z rozmawianiem z przyjaciulka na ktorej mi bardzo zalezy,niepotrafie z nia rozmawiac i zamykam sie w sobie,co bardzo irytuje ja.dochodzi wowczas do niemilych sytuacj,przez ta malomownosc klucimy sie prawie ciagle..bardzo mnie oniesmiela.jest bardziej wyksztalcona odemnie i chce bym sie otworzyl na ludzi i mowil poprawnie i poprawna polszczyzna.wiem ze chce dla mnie dobrze,ale nie ulatwia mi zadania jakie mi wytyczyla

zamykanie sie w sobie nie jest dobre, trzeba rozmawiac i probowac dojsc do kompromisu,moze fakt ze ONA jest bardziej wyksztalcona widzisz tylko Ty. Moze Twoim problemem jest nadmierne porownywanie sie z innymi.
Jest taka zasada ktora mowi, ze lepiej jest byc najglupszym wsrod madrych niz najmadrzejszym wsrod glupich...Zas kobieta stawiajaca wyzwania dla mezczyzny to najlepsze co mezczyznie moze sie zdazyc...jestes szczesciarzem!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
555 Postów
inga s.
(limetka81)
Wyjadacz
mepsycholog napisał:
janusz680809 napisał:
mam problem z rozmawianiem z przyjaciulka na ktorej mi bardzo zalezy,niepotrafie z nia rozmawiac i zamykam sie w sobie,co bardzo irytuje ja.dochodzi wowczas do niemilych sytuacj,przez ta malomownosc klucimy sie prawie ciagle..bardzo mnie oniesmiela.jest bardziej wyksztalcona odemnie i chce bym sie otworzyl na ludzi i mowil poprawnie i poprawna polszczyzna.wiem ze chce dla mnie dobrze,ale nie ulatwia mi zadania jakie mi wytyczyla

zamykanie sie w sobie nie jest dobre, trzeba rozmawiac i probowac dojsc do kompromisu,moze fakt ze ONA jest bardziej wyksztalcona widzisz tylko Ty. Moze Twoim problemem jest nadmierne porownywanie sie z innymi.
Jest taka zasada ktora mowi, ze lepiej jest byc najglupszym wsrod madrych niz najmadrzejszym wsrod glupich...Zas kobieta stawiajaca wyzwania dla mezczyzny to najlepsze co mezczyznie moze sie zdazyc...jestes szczesciarzem!


jesteś szczęściarzem !
- nie potrafisz dogadać się z kobietą,
- albo macie ciche dni, albo kłótnie,
- zamykasz się w sobie,
- jesteś poirytowany a zarazem onieśmielony,
- masz kompleksy,
- nie umiesz posługiwać się poprawną polszczyzną,

JESTEŚ SZCZĘŚCIARZEM.....
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
701 Postów
Ada xxx
(zzzzzzzzzzzzzzzzzzzz)
Wyjadacz
buhahahahahahahha
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post

(giovi2)
Wiking
A myslalam ,ze w dziale pani psycholog nic nie zdola mnie juz zaskoczyc
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
555 Postów
inga s.
(limetka81)
Wyjadacz
cuda się zdarzają......
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
90 Postów
Gosia Z
(goshia)
Początkujący
Nie widze nic w tym zlego, ze sie probuje "naprawic" partnera. Chyba lepiej doskonalic sie cale zycie, niz osiasc na laurach i popasc w samozachwyt. Janusz, w twoim przypadku moge tylko przypuszczac, ze dziewczyna motywuje Cie do wypracowania lepszych umiejetnosci w kontaktach z ludzmi, jedynie dla Twojego dobra, jednoczesnie nie musi to oznaczac, ze Cie nie akceptuje takim jakim jestes. Z pewnoscia jestes dla niej tym WYJATKOWYM i JEDYNYM, wiec glowa do gory!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
455 Postów
Wojtek B.
(DZIKI)
Wyjadacz
goshia napisał:
Nie widze nic w tym zlego, ze sie probuje "naprawic" partnera. Chyba lepiej doskonalic sie cale zycie, niz osiasc na laurach i popasc w samozachwyt. Janusz, w twoim przypadku moge tylko przypuszczac, ze dziewczyna motywuje Cie do wypracowania lepszych umiejetnosci w kontaktach z ludzmi, jedynie dla Twojego dobra, jednoczesnie nie musi to oznaczac, ze Cie nie akceptuje takim jakim jestes. Z pewnoscia jestes dla niej tym WYJATKOWYM i JEDYNYM, wiec glowa do gory!
Na pewno okaże te głębokie uczucia przy pierwszej kłótni
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
90 Postów
Gosia Z
(goshia)
Początkujący
DZIKI napisał:
goshia napisał:
Nie widze nic w tym zlego, ze sie probuje "naprawic" partnera. Chyba lepiej doskonalic sie cale zycie, niz osiasc na laurach i popasc w samozachwyt. Janusz, w twoim przypadku moge tylko przypuszczac, ze dziewczyna motywuje Cie do wypracowania lepszych umiejetnosci w kontaktach z ludzmi, jedynie dla Twojego dobra, jednoczesnie nie musi to oznaczac, ze Cie nie akceptuje takim jakim jestes. Z pewnoscia jestes dla niej tym WYJATKOWYM i JEDYNYM, wiec glowa do gory!
Na pewno okaże te głębokie uczucia przy pierwszej kłótni


Podobno klotnie sa nie uniknione, zeby sie dotrzec
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
455 Postów
Wojtek B.
(DZIKI)
Wyjadacz
goshia napisał:
DZIKI napisał:
goshia napisał:
Nie widze nic w tym zlego, ze sie probuje "naprawic" partnera. Chyba lepiej doskonalic sie cale zycie, niz osiasc na laurach i popasc w samozachwyt. Janusz, w twoim przypadku moge tylko przypuszczac, ze dziewczyna motywuje Cie do wypracowania lepszych umiejetnosci w kontaktach z ludzmi, jedynie dla Twojego dobra, jednoczesnie nie musi to oznaczac, ze Cie nie akceptuje takim jakim jestes. Z pewnoscia jestes dla niej tym WYJATKOWYM i JEDYNYM, wiec glowa do gory!
Na pewno okaże te głębokie uczucia przy pierwszej kłótni


Podobno klotnie sa nie uniknione, zeby sie dotrzec

Zgoda, ale tak jak chłopak pisał, to wnioskuję że ona go naciska, żeby stał się kimś kim nie jest.Chodzi mi o te poprawne wysławianie się. A to nie wróży dalekiej wspólnej przyszłości.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1564 Posty
Maniak
DZIKI napisał:
goshia napisał:
DZIKI napisał:
goshia napisał:
Nie widze nic w tym zlego, ze sie probuje "naprawic" partnera. Chyba lepiej doskonalic sie cale zycie, niz osiasc na laurach i popasc w samozachwyt. Janusz, w twoim przypadku moge tylko przypuszczac, ze dziewczyna motywuje Cie do wypracowania lepszych umiejetnosci w kontaktach z ludzmi, jedynie dla Twojego dobra, jednoczesnie nie musi to oznaczac, ze Cie nie akceptuje takim jakim jestes. Z pewnoscia jestes dla niej tym WYJATKOWYM i JEDYNYM, wiec glowa do gory!
Na pewno okaże te głębokie uczucia przy pierwszej kłótni


Podobno klotnie sa nie uniknione, zeby sie dotrzec

Zgoda, ale tak jak chłopak pisał, to wnioskuję że ona go naciska, żeby stał się kimś kim nie jest.Chodzi mi o te poprawne wysławianie się. A to nie wróży dalekiej wspólnej przyszłości.


   Zero szans na przyszłość. Aby rozwiązać szybko i bezboleśnie ten kłopot, wystarczy właściwa odpowiedź na standardowe pytanie zadawane zapewne przez nią: " Lepiej ci było z poprzednią czy ze mną?"... piętnaście sekund później będzie buty zakładała na ulicy .
Zgłoś wpis
Oceń wpis:3  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok